Narzekanie na pocztę

Narzekanie mamy we krwi. Nie tylko my, ale tutaj ludzie tutaj też lubią sporo ponarzekać i potrafią to robić z równie niezrównaną finezją jak my. Tak czy owak, jeśli stoisz własnie na poczcie jak ja i tak sobie sie pienisz delikatnie myśląc,że "w bardziej rozwiniętych krajach czekania w kolejkach nie ma".

Nic bardziej mylnego! Tutaj to dopiero mozna klnąć na kolejki! Szczególnie jak ledwo na wpół żywy w tym upale doczłapałam na pocztę...