No i nasze blokowiska, ale w wersji singapurskiej.
Ciekawa sprawa. Singapurczycy są bardzo przesądni. Na każdej ulicy palą sie kadzidełka i pojewniki z pieniędzmi religijnymi.
Blog pisany z perspektywy programisty, który pracuje w Singapurze. Dedykuje go każdemu kto chciałby próbować swoich sił zawodowych w Azji. "I am developer - I have no life"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz