No i kolejne ciekawostki konta rzeczywistość

  • 23 sierpnia 2011
  • 0
Co warto wiedzieć czego ja nie wiedziałem






  • Ludność zamieszkująca Singapur to przede wszystkim potomkowie chińczyków - 77% (tak, tak, prawda - jest ich tutaj bardzo dużo i prawie wszyscy mówią po mandaryńsku, choć specyficzną wymową, która jest inna niż w Chinach), malezyjczyków - 14% i hindusów - 8% (sporo można zauważyć kobiet ze specyficzną kropką na czole). Tylko 1% ludności pochodzi z innych krajów azjatyckich lub europejskich... czyli na przykład, ten, tego - ja.
  • Polacy  w Singapurze 
    Liczba Polaków przebywających w Singapurze waha się od 10 do 100. W różnych okresach roku jest to zazwyczaj liczba nie przekraczająca 50 osób. Ni cholery żadnego nie spotkałem, ani nikogo, kto by o takim jegomościu jak Polak słyszał. Co ciekawe lokalni o Polsce nic nie wiedzą.
  • Religia
    Religią dominującą w Singapurze jest Buddyzm (odmiana chińska). Chrześcijanie stanowią tylko 4% wyznawców, są jednak uważani za jednych z najżarliwszych wyznawców chrześcijaństwa na świecie, które w Singapurze przeżywa swój rozkwit. Nie ma tam żadnych konfliktów na tle religijnym.
  • Woda
    Singapur nie dysponuje własną wodą pitną, kupuje ją od Malezji i uzdatnia. Woda płynąca w kranach nadaje się do bezpośredniego spożycia. Woda mineralna jest bardzo droga i nikt jej nie kupuje. Każdy natomiast posiada swój "bidon", który można napełnić wodą w wielu miejscach w mieście, w tzw. frigeriach. No i trzeba dodać, że alkohol jest drogi. Właściwie powiedzmy wprost - piwko to wydatek od 5 - 15 $, co na dzień dzisiejszy kurs wynosi 1$ = 2,4 zł
  • Armia
    Każdy singapurczyk po szkole średniej przechodzi 2-letnie przeszkolenie wojskowe. Singapur dysponuje doskonale wyszkoloną armią. Sporo widuję codziennie młodych Singapurczyków w strojach kadetów.
  • Nowy Rok
    Singapur, ze względu na mieszankę kulturowo-etniczną, nowy rok wita aż cztery razy! Po raz pierwszy już w październiku, podczas Deepa Vali, czyli hinduskiego powitania nowego roku. Następnie jest on obchodzony tak jak u nas, 1 stycznie. Zaraz potem, 19 stycznia Malajowie celebrują swój Hari Raya. Świętowanie zamykają Chińczycy, witający nowy rok w połowie lutego. Za każdym razem zgodnie bawi się i świętuje całe miasto. Niezwykle hucznie jest obchodzony chiński nowy rok. Zabawa jest przednia, ja miałam okazję pobawić się podczas malajskiego i chińskiego święta.
  • Singapur a muzułmanie
    Singapur jako jedyny w tym rejonie świata opiera się religii muzułmańskiej, kraje go otaczające w większym lub mniejszym stopniu są zamieszkane przez muzułmanów. Miałem swoją drogą dzisiaj ciekawą historię.



Tutaj mała dygresja. Jadłem dzisiaj z kolegami z pracy lunch. Byliśmy w knajpie, gdzie można było zamówić obiad z różnych kuchni (np. chińskiej, indyjskiej, zachodniej czy "local") chciałem odłożyć swój talerz po zjedzonej chińszczyźnie na miejsce brudnych naczyń. Kolega z pracy zwrócił mi uwagę, że na to miejsce nie mogę.
Pytam dlaczego, o co chodzi?! Zostałem w tym miejscu uraczony wykładem. Otóż wyobraźcie sobie, iż ze względu na muzułmanów nie wolno mi kłaść na "ich pułkę z brudnymi naczyniami" mojego talerza, gdyż mój talerz zawierał pożywienie oparte na wieprzowinie! Oczywiście każdy wie, iż muzułmanie wieprzowinie mówią "dziękuję".
Jest tutaj na to bardzo duży nacisk. Religia i preferencje co do jedzenia mają nie małe znaczenie dla azjatów, a w szczególności dla Singapurczyków, gdzie miesza się wiele nacji i różnych kultur. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz